Jarosław Szunejko, przewodniczący Rady OPZZ woj. warmińsko – mazurskiego, wystosował pismo do prezydenta Olsztyna, Piotra Grzymowicza.

Biuro prasowe OPZZ

Czytamy w nim: - W związku z napływającymi do RW OPZZ niepokojącymi sygnałami mogącymi świadczyć o dopuszczeniu się zastraszania i nękania pracowników — członków Związku Zawodowego "Symetria" przez przełożonych, wnoszę o zorganizowanie w trybie pilnym spotkania dotyczącego wyjaśnienia tej bulwersującej sytuacji.

Przypomnijmy: około 1200 pracowników olsztyńskiego ratusza i jednostek podległych walczy o wyższe pensje. Podwyżka proponowania przez prezydenta Olsztyna (300 zł brutto) nie spełnia ich oczekiwań. Ewa Wyka, przewodnicząca ZZ „Symetria” podkreśla, że związkowcy chcą systemowych zmian w sposobie wynagradzania pracowników urzędu miasta, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, miejskich żłobków i Domu Kombatanta. Jarosław Szunejko odnosząc się do prowadzonych wówczas negocjacji powiedział: – Jesteśmy zdeterminowani, ale i gotowi na kompromis

Spór związkowców z prezydentem Olsztyna  o podwyższenie wynagrodzeń trwa już ponad rok. Związkowcy uważają, że ich pracodawca stosuje wobec nich  represje, czego przykładem jest zwolnienie jednej z pracownic, która była odpowiedzialna za organizację protestów. Sprawa trafiła do sądu. Najnowszy etap konfliktu wiąże się z wizytą przewodniczącego PO, Donalda Tuska w Olsztynie, który przyjechał m.in. na spotkanie z prezydentem miasta. Polityka zatrzymali pracownicy urzędu, którzy przedstawili mu swoją sytuację. Ewa Wyka, przewodnicząca ZZ "Symetria" twierdzi, że urzędnicy, którzy spotkali się z Tuskiem, boją się teraz represji i podaje przykłady osób, które mają do czynienia z szantażem i nękaniem. Sekretarz miasta, Stanisław Gorczyca jednoznacznie nie zaprzeczył temu twierdzeniu. Powiedział, że ewentualne konsekwencje będą dotyczyć opuszczenia stanowiska pracy.

Przewodniczący Szunejko opisuje zgłaszane do OPZZ sytuacje jako "niedopuszczalne" i "łamiące przepisy prawa". Liczy jednak, że prezydent Grzymowicz "dołoży starań, aby w drodze dialogu wyjaśnić sprawę bez konieczności stosowania innych środków”.