Przez dwa dni (20 i 21 czerwca br.) w centrali OPZZ rozmawiano o różnych aspektach równości w pracy. Omówiono nie tylko wyniki ankiety pt. Kobiety i mężczyźnie w OPZZ: sytuacja, opinie i potrzeby członkiń i członków OPZZ, ale także uczono się jak przeciwdziałać negatywnym zjawiskom w środowisku pracy.

Biuro Prasowe OPZZ


Pierwszego dnia „maratonu równościowego” w OPZZ zajęto się wynikami badań ankietowym pt. Kobiety i mężczyźnie w OPZZ: sytuacja, opinie i potrzeby członkiń i członków OPZZ. Ankietę przeprowadziły prof. Julia Kubisa i dr Justyna Zielińska z UW. Wstępne wnioski z ankiety są bardzo ciekawe. Jak mówiły autorki okazuje się, że problemy w miejscu pracy są zasadniczo wspólne dla kobiet i mężczyzn (niskie zarobki, zbyt szybkie tempo pracy, stres, trudności z awansem). Kobiety oceniają gorzej niż mężczyźni swoją sytuację w pracy. Jest im trudniej utrzymać się z pensji, którą dostają. Gorzej oceniają równość płci w pracy. Ich pozycja na rynku pracy jest słabsza niż pozycja mężczyzn. Nie tylko gorzej zarabiają, ale będą też miały niższe emerytury.

Kobiety inaczej niż mężczyźni oceniają okres pandemii. Okazała się ona dla nich gorszym doświadczeniem niż dla mężczyzn: źle wpłynęła na życie zawodowe, rodzinne oraz zdrowie psychiczne i fizyczne. Mężczyźni za to częściej zauważali negatywny wpływ pandemii na sytuację finansową rodzin.

Obie płcie oceniają bardzo dobrze i dobrze działalność związków zawodowych. Za najważniejsze wyzwania dla związków uznają: walkę o wzrost płac, powiększanie liczby związkowców, poprawę warunków pracy oraz kwestie kobiece.

Raport końcowy z ankiety, który zostanie wkrótce przygotowany, i wnioski z niego posłużą zapewne do zaplanowania dalszych działań organizacji związkowych i wiele z nich znajdzie się w programie OPZZ.

Pierwszego dnia odbyło się także szkolenie pt. Liderki (nie)nowej normalności – czy to możliwe? Prowadziła je dr Barbara Kutrowska z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. Uczestnicy żywiołowo dyskutowali o problemach, z którymi spotykają się na co dzień w pracy. Dużo mówili o sytuacji zawodowej kobiet, bo to wciąż grupa, która jest częściej narażona na dyskryminację.

Drugi dzień „maratonu równościowego” zdominowało szkolenie dotyczące mobbingu, molestowania seksualnego i dyskryminacji w pracy. Szkolenie pt. Bezpieczna firma – przeciwdziałanie molestowaniu seksualnemu w miejscu pracy przeprowadziły trenerki z Instytutu Spraw Publicznych w ramach projektu pt. Nadaj ton – ekonomia społeczna na drodze do równego traktowania kobiet i mężczyzn w miejscu pracy. Trenerki uczyły, jak radzić sobie z mobbingiem i molestowaniem i jakie działania powinny być wprowadzane w zakładach pracy, by były bezpieczne i przyjazne dla obu płci.