Strona główna
- Wyliczenia dotyczą młodej pary z małym dzieckiem – zarówno żona, jak i mąż, powinni zarabiać po 2784 zł miesięcznie, by nie zastanawiać się, jak przetrwać od pierwszego do pierwszego – mówi Maciej Łapski, przewodniczący KM OPZZ. - Jednym z podstawowych wydatków jest mieszkanie. Jego najem w dużym mieście to koszt średnio 1400 zł miesięcznie + czynsz. Mniej więcej tyle samo wyniosłaby rata kredytu hipotecznego na kwotę 320 tys. zł na 30 lat. Średni czynsz według danych Krajowego Rejestru Długów z raportu „Portfel Statystycznego Polaka” wynosi 514 zł. Po podzieleniu kwoty 1914 na jednego pracującego członka gospodarstwa domowego otrzymujemy 957 zł, który każdy i każda z nas musi przeznaczyć na dach nad głową.
Młodzi prezentują kolejne koszty. We wspomnianym już raporcie można znaleźć również informacje dot. wysokości średnich rachunków. W ciągu ostatnich trzech lat wzrosły z 976 zł do aż 1572 zł. Bez czynszu wynoszą one obecnie 1058 zł, co po podzieleniu przez dwa i dodaniu ok. 100 zł na komunikację miejską (koszt karty miejskiej w Warszawie) daje kolejne 627 zł.
Żaden człowiek nie przeżyje bez jedzenia. Przydatne są również środki czystości, chemia, czy kosmetyki. Młodzi związkowcy z OPZZ założyli, że młody człowiek żyje maksymalnie skromnie i przeznacza na wszystkie te rzeczy jedynie 20 zł na dzień, czyli 600 zł miesięcznie, ale doskonale zdają sobie sprawę z tego, że to bardzo mała kwota. Do tego doliczają 100 zł na ubrania, co łącznie daje kolejne 700 zł.
Młodzi uważają, że w dzisiejszych czasach zakwalifikowanie się dziecka do publicznego żłobka często graniczy z cudem, ale założyli, że parze z omawianego przykładu się udało. Wtedy w przypadku Warszawy płaci się 1,78 zł za każdą godzinę i 5,96 zł dziennie za wyżywienie w żłobku, co przy 22 dniach roboczych daje niecałe 500 zł. Poza tym koszt utrzymania dziecka to ok. 500 zł miesięcznie, czyli łącznie po podzieleniu 1000 zł na dwie osoby do równania można dodać kolejne 500 zł do naszego wyliczenia.
Zsumowanie wszystkich wcześniej omawianych części równania daje 2784 zł. - Porównując tę kwotę z wysokością płacy minimalnej – obecnie 1530 zł – czy konkretnie zarobkami wielu młodych ludzi np. młoda nauczycielka po licencjacie zarabia 1550 zł, możemy zobaczyć, w jak trudnej obecnie sytuacji znajdują się młodzi. Jeśli polskiemu rządowi zależy na młodych, na tym, żebyśmy zostali w Polsce i wspólnie ją budowali, musi radykalnie podnieść płacę minimalną i prowadzić pro pracowniczą politykę – mówi Łapski. - Według Komitetu Niezależnych Ekspertów Rady Europy, zgodnie z art. 4 Europejskiej Karty Społecznej, płaca minimalna powinna wynosić co najmniej 68% przeciętnego wynagrodzenia, a… w Polsce wynosi raptem 47%. Jako młodzi ludzie możemy powiedzieć jedno: Polska potrzebuje wyższych płac! My potrzebujemy wyższych płac i godnego życia – mówią zgodnie młodzi.
W konferencji zorganizowanej przez Komisję Młodych OPZZ udział wzięli przewodniczący OPZZ Jan Guz oraz wiceprzewodnicząca OPZZ Barbara Popielarz.
