Co najmniej czternastu liderów i działaczy niezależnego ruchu związkowego na Białorusi zostało zatrzymanych przez służby bezpieczeństwa KGB. Wśród zatrzymanych są Aleksandr Jaraszuk, przewodniczący Białoruskiego Kongresu Demokratycznych Związków Zawodowych (BKDP), zrzeszonego w Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych (ITUC), Siergiej Antusewicz, wiceprzewodniczący BKDP, Aleksandr Buchwostow, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Metalowców SPM i Mikołaj Szarach, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Białorusi SPB. W mieszkaniach liderów związkowych, a także w biurach związkowych przeprowadzono rewizje, przeszukano komputery i inne urządzenia elektroniczne. OPZZ popiera apel MKZZ o ich uwolnienie.

Wydział Międzynarodowy OPZZ, MCh


Atak na BKDP i związki członkowskie to ostatni z długiej serii represji. Wśród zatrzymanych jest wielu przedstawicieli związków zawodowych, którzy w ostatnich latach składali przed Międzynarodową Organizacją Pracy (MOP) zeznania w sprawie Białorusi. 

Sharan Burrow, Sekretarz Generalna Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych (MKZZ), przyznała, że są to kolejne przykłady nieustannej kampanii antyzwiązkowej prowadzonej przez reżim Łukaszenki. Wydaje się, że jest to również reakcja na krytykę Łukaszenki i jego rządu za aktywne wspieranie inwazji Rosji na Ukrainę. 

- Wzywamy do ich natychmiastowego uwolnienia oraz zakończenia zastraszania i prześladowania BKDP, jej kierownictwa i członków stowarzyszonych - zaapelowała Burrow.

Piotr Ostrowski, Wiceprzewodniczący OPZZ, poparł apel szefowej ITUC. - Nigdy nie będzie naszej zgody na inwigilację związkowców, zastraszanie czy inne działania, które uniemożliwiają prowadzenie niezależnej działalności związkowej - powiedział.