30 marca odbyło się stacjonarne posiedzenie plenarne Rady Dialogu Społecznego. Agenda spotkania obejmowała omówienie dwóch kluczowych kwestii: sytuacji sektora oświaty i pracowników oświaty w świetle wdrażanych reform i integracji dzieci i młodzieży z Ukrainy, którzy wraz z ponad 2-milionową grupą uchodźców z tego kraju znaleźli swoje schronienie w Polsce, jak również nowego pakietu reform podatkowych, modyfikujących postanowienia obowiązującej od początku tego roku systemowej reformy podatków w Polsce w ramach tzw. Polskiego Ładu.

Sytuację sektora oświaty i pracowników oświaty w świetle wdrażanych reform oraz integracji z systemem szkolnym uchodźców w wieku przedszkolnym i szkolnym – dzieci z Ukrainy – przedstawił Dariusz Piontkowski, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki. Według informacji strony rządowej, rozmowy ze związkami zawodowymi z ostatnich miesięcy nie przyniosły efektów, stąd rząd nie widział możliwości wprowadzenia szerzej zakrojonej reformy. Kilkanaście dni temu został przyjęty w Sejmie poselski projekt zakładający wprowadzenie podwyżek wynagrodzeń nauczycieli o 4,4%. Aktualnie projekt oczekuje na opinię Senatu. Ta propozycja daje możliwość stosownego podwyższenia wynagrodzeń nauczycieli od 1 maja br.

Jeśli chodzi o przyjmowanie małoletnich migrantów z Ukrainy, ramowe przepisy włączające dzieci cudzoziemców do polskiego systemu edukacji obowiązują od kilku lat. W związku z obecną sytuacją należało doprecyzować część przepisów. Zgodnie z założeniami rządowymi, uczniowie, nie znający języka polskiego, powinni trafiać do oddziałów przygotowawczych, koncentrujących się na nauce języka oraz zajęciach integrujących z polskim systemem edukacji. Według przedstawionych przez wiceministra Piontkowskiego danych, do krajowego systemu edukacji trafiło dotąd ponad 147 tys. dzieci z Ukrainy, z czego 111 tysięcy do szkół podstawowych, 32 tysiące – przedszkoli, 9 tysięcy do liceów, a 2 tysiące do średnich szkół technicznych. Ponieważ ministerstwo edukacji Ukrainy stara się równolegle organizować naukę zdalną, dzieci ukraińskie otrzymują możliwość wyboru nauczanie zdalnego w systemie ukraińskim, co oznacza, że nie muszą wtedy podejmować obowiązku nauki w Polsce.

Stanowisko Związku Nauczycielstwa przedstawił Sławomir Broniarz, dziękując nauczycielom za ogromny wysiłek w sprawie wsparcia i integracji dzieci z Ukrainy. Zauważył też, że w Polsce panuje obecnie gwałtowna zapaść kadrowa na rynku pracy nauczycieli – w Warszawie nauczyciele mają często ponad 70 lat, a średnia ogólnopolska wieku nauczycieli to ponad 40 lat. Jeśli nie ulegnie zmianie polityka rządu w sprawie wynagradzania pracowników oświaty, pogłębi się ta zapaść lub nastąpi rekrutacja ludzi przypadkowych. Podwyżka 4,4% nie jest żadną podwyżką. Wzrost wynagrodzenia nauczycieli – zwłaszcza także wobec najnowszego wyzwania integracji dzieci i młodzieży ukraińskiej – jest kluczowym faktorem decydującym o przyszłości sektora edukacji. Z 12 grup zaszeregowania nauczycieli, zarobki tylko 1 grupy przekraczają kwotę 3500 zł/mc. Ponad 300 tys. nauczycieli ma wynagrodzenie niższe. W dodatku, nauczyciele pracujący na dodatkowych etatach, tracą na Polskim Ładzie. ZNP domaga się w tej sytuacji 20% wzrostu wynagrodzeń nauczycieli, oraz podwyżek dla pracowników szkół nie będących nauczycielami. Przygotowany został w tym celu obywatelski projekt ustawy, wiążący wynagrodzenie nauczycieli ze wzrostem średniego wynagrodzenia w gospodarce krajowej, o którego poparcie prezes ZNP zaapelował do strony rządowej.

Z kolei kluczowe elementy nowelizacji systemu podatkowego Polskiego Ładu przedstawił sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, Artur Soboń.

Głównym elementem korekty jest obniżka stawki PIT z 17 do 12 proc. Obejmie ona dochody do poziomu 120 tys. zł, osiągane przez pracowników, ale również zleceniobiorców, emerytów i rencistów oraz przedsiębiorców. Rząd planuje też wycofanie się z ulgi dla klasy średniej, z gwarancją, że mimo likwidacji tej ulgi podatnicy na tej zmianie nie stracą. Zaprezentowane zmiany oznaczają także inne sposób obliczania składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Chodzi o podatników, którzy rozliczają podatkiem liniowym, ryczałtem oraz kartą podatkową, z założeniem limitów: dla podatku liniowego będzie to 8,7 tys. zł składek odliczanych od dochodu, dla ryczałtu 50 proc. zapłaconych składek oraz 19 proc. zapłaconej składki dla rozliczających się kartą podatkową. Wejście w życie projektowanych rozwiązań oznaczać będzie, że płatnicy będą obliczać zaliczki na podatek na zasadach obowiązujących w ustawie PIT od 1 lipca 2022 r., zatem z uwzględnieniem m.in. niższej 12 proc. stawki podatkowej, nowej 1/12 kwoty zmniejszającej podatek dochodowy, jak i zmienionych zasad jej stosowania. Natomiast ostateczne rozliczenie podatku należnego od podatnika nastąpi (jak każdego roku) w rocznym zeznaniu podatkowym. Korekta systemu podatków przewiduje też możliwość wspólnego rozliczenia z dzieckiem, dzięki czemu tacy podatnicy dwukrotnie skorzystają z kwoty wolnej od podatku w wysokości 30 tys. zł. Dla rodziców istotna będzie również zmiana limitu zarobków dzieci na potrzeby podatkowe. Dziś z ulgi na dziecko korzystać mogą tylko ci, których dzieci nie zarabiają więcej niż 3 tys. 89 zł rocznie. Limit ten ma zostać podniesiony do 16 tys. 61 zł 28 gr. Minister Soboń zapowiedział także rekompensaty dla samorządów i organizacji pożytku publicznego, które mogą być stratne na obniżce stawki PIT. Jak poinformował, koszt proponowanych zmian rząd ocenia na 15 mld złotych, które jest gotowy ponieść z punktu widzenia dzielenia się ryzykiem i impulsów prorozwojowych. W ocenie wiceministra finansów fundamenty gospodarki są zdrowe, a gros zagrażających jej zjawisk pochodzi z presji zewnętrznych. Projektowane zmiany podatkowe zakładają wejście w życie nowych przepisów już 1 lipca 2022 roku i mają objąć swym zasięgiem cały 2022 rok. Oznacza to, że nowelizacja będzie obowiązywała wstecz – dotknie wszystkich przychodów uzyskanych od 1 stycznia 2022 roku. 

Stanowisko OPZZ wobec proponowanej reformy przedstawił Norbert Kusiak, Dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej i Funduszy Strukturalnych OPZZ. Według tej opinii, nie sposób uciec dzisiaj bez dyskusji o globalnych rozwiązaniach jakie funkcjonują w Polskim Ładzie. Przyczyną istotnych błędów w funkcjonowaniu Polskiego Ładu był brak przeprowadzenia kierunkowych konsultacji społecznych. Dlatego OPZZ wyraża postulat, aby w obecnej sytuacji poważnie potraktować te konsultacje i przedłużyć termin zgłaszania uwag poza postulowany przez stronę rządową termin 2 kwietnia br.
W ocenie OPZZ należy odejść od ulgi dla klasy średniej i wprowadzić tu nowe rozwiązania. OPZZ popiera wprowadzenie stawki 12% PIT, co stanowi realizację postulatu OPZZ sprzed kilku lat, jak również z satysfakcją przyjmuje wprowadzenie nowych ulg dla osób samotnie wychowujących dzieci oraz możliwość odliczania składki związkowej od dochodu. OPZZ nie zaakceptuje sytuacji, w której przedsiębiorcy opłacają niższą składkę zdrowotną – to buduje asymetryczny system opłacania tej składki. Celem było zwiększenie wydatków na zdrowie do 7% - to obecnie jest kontestowane. Pracownicy także powinni dysponować możliwością odliczenia części składki zdrowotnej. W opinii OPZZ konieczne jest zagwarantowanie, że zmniejszenie klina podatkowego zapewni wzrost dochodów osób o najniższych dochodach. Według zmian rządu najwięcej zyskają osoby zarabiające najwięcej – w ocenie OPZZ przepisy powinny chronić osoby o najniższych dochodach. Na nowych rozwiązaniach skorzystają najbardziej przedsiębiorcy. Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, jako pragmatyczna konfederacja związkowa, apeluje do strony rządowej, aby rozpocząć jak najszybciej debatę o systemowych zmianach systemu podatkowego także w kontekście składek na Fundusz Zdrowia i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

RK