Dzisiaj Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował finalny odczyt inflacji konsumenckiej (CPI) za lipiec br. Optymistyczny szybki szacunek inflacji GUS z ubiegłego miesiąca, wskazujący, że inflacja w lipcu br. pozostała na poziomie czerwca br. (15,5%) nie sprawdził się.

Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej i Funduszy Strukturalnych OPZZ

Inflacja wciąż rośnie i według ostatecznych danych wyniosła w lipcu br. 15,6% (przy wzroście cen towarów – o 16,9% i usług – o 11,7%). Lipcowy odczyt inflacji na poziomie 15,6% rok do roku to najwyższe tempo wzrostu od 24 lat. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,5% (w tym usług – o 1,2% i towarów – o 0,3%).

Z danych GUS wynika, że w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku wyższe były ceny w zakresie mieszkania (o 21,8%), żywności (o 15,9%), transportu (o 27,7%), restauracji i hoteli (o 16,4%) oraz rekreacji i kultury (o 11,3%).

Od kilku miesięcy za wzrostem inflacji nie nadążają płace. Niedawno GUS opublikował dane, z których wynika, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w gospodarce narodowej wzrosło w II kwartale 2022 r. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego o 11,8% przy inflacji w tym okresie na poziomie 13%, co oznacza spadek realnej płacy o ponad 1%. Tym samym podwyżki płac nie są w stanie zrekompensować drastycznego wzrostu cen w lipcu 2022 r. np.: opału o 132,2%, paliw o 36,8%, gazu o 44,9%, cukru o 47,6%, mąki o 38,9%, oleju i tłuszczu o 37,5%, pieczywa o  29,1%, mleka o 20,0%, mięsa o 17,2%.

(nq)