Drugi raz z rzędu Andrzej Otręba, przewodniczący Rady OPZZ Województwa Dolnośląskiego, został wybrany na szefa Wojewódzkiej Rady Rynku Pracy we Wrocławiu. Głównym wyzwaniem rady będzie w tej kadencji planowana przez rząd reforma systemu urzędów pracy. Jeśli wejdzie w życie, gwałtownie może spaść bezrobocie – ale tylko na papierze.

Biuro prasowe OPZZ

Posiedzenie Wojewódzkiej Rady Rynku Pracy we Wrocławiu odbyło się 22 września. Było to pierwsze stacjonarne tego typu spotkanie od ponad roku, jako że z powodu pandemii przez ostatnie miesiące zebrania odbywały się zdalnie.

Wojewódzkie Rady Rynku Pracy to ciała opiniodawcze, powoływane przez marszałka województwa. W skład kilkunastoosobowych rad wchodzą przedstawiciele związków zawodowych, organizacji pracodawców, organizacji pozarządowych, rolniczych i przedstawiciele nauki.

Rady skupiają się przede wszystkim na działalności wojewódzkich urzędów pracy i bezrobociu w regionie, przygotowując na ten temat analizy, raporty i rekomendacje.

Rewolucja w urzędach pracy?

- Nadchodząca kadencja jest o tyle istotna, że zapowiadana jest reforma systemu urzędów pracy – tłumaczy Andrzej Otręba. - Nie znamy jeszcze dokładnej treści przepisów, w tej chwili trwają konsultacje założeń, w których z ramienia OPZZ uczestniczy pan przewodniczący Sebastian Koćwin.

Jak dodaje przewodniczący Wojewódzkiej Rady Rynku Pracy, jeśli proponowane zmiany wejdą w życie, bezrobotni nie będą musieli rejestrować się w urzędach pracy, aby obejmowało ich ubezpieczenie zdrowotne. Może to doprowadzić do spadku bezrobocia „na papierze”.

W poprzedniej kadencji jednym z ważnych zagadnień na radzie były też problemy z uzyskaniem pozwoleń na pracę przez obcokrajowców. - System był niewydolny, ponieważ tych obcokrajowców było mnóstwo i załatwianie pozwoleń na pracę trwało miesiącami. W wyniku naszych działań zwiększono moce przerobowe w urzędzie wojewódzkim, z korzyścią i dla pracowników, i dla pracodawców – mówi Andrzej Otręba.